Z wielu pieców się jadło chleb…
Najpiękniejsze co możemy poczuć rankiem w sypialni to, poza zapachem czystej pościeli i aromatem świeżo mielonej kawy, oczywiście dobiegający z kuchni zapach upieczonego chleba!
I chociaż w niejednym domu przechowywana jest tajna receptura na idealny bochenek świeżego pieczywa, to zapewniam, że w mig zamienicie ją na tę, którą dzisiaj zaproponuję 🙂 Nie ukrywam, że celem było uzyskanie perfekcji, jaką jest chleb pieczony codziennie na śniadanie w Kwaśnym Jabłku (pisałam o nim TUTAJ), przygotowywany w nocy i wyrastający do samego rana, żeby jeszcze gorący mógł być zaserwowany gościom na śniadanie. I zapewne to nocne leżakowanie nadaje mu magiczną właściwość jaką jest ZNIKANIE! Ledwo się obejrzycie, a w oka mgnieniu ze stołu znika cały świeżo upieczony bochenek.
Moja ulubiona wersja to zdecydowanie chleb posypany czarnuszką i solą himalajską. Do tego masło (obowiązkowo!) i miód z pasieki – uwierzcie mi, nic nie smakuje lepiej!
Ingredients
- (jeden bochenek pieczony w formie 23x11)
- 500g mąki orkiszowej
- 250g mąki pszennej
- 3,5g suchych drożdży (drożdże instant)
- 2,5 łyżeczki soli himalajskiej (różowa sól)
- 625ml przegotowanej wody ( = 625g)
- łyżka masła lub oleju kokosowego
- dodatki:
- czarnuszka
- sól himalajska
- rodzynki
- suszone śliwki/figi/morele
- ulubione orzechy, słonecznik
Instructions
W plastikowej misce wymieszać oba rodzaje mąki, razem z solą i drożdżami.Dorzucamy owoce i orzechy, jeśli chcemy. Cienkim strumieniem wlewać wodę, cały czas mieszając masę szpatułką. Przykryć bawełnianą szmatką i pozostawić do wyrośnięcia (kilka godzin, najlepiej całą noc). Blachę smarujemy masłem lub olejem kokosowym, a później posypujemy sypkimi dodatkami (jeśli się na nie zdecydowaliśmy).
Pieczemy przez godzinę w 220 stopniach.
Opcjonalnie zostawiamy do ostygnięcia, ale wiem, że w praktyce jest to niewykonalne, bo zjedzenie gorącej kromki świeżego pieczywa jest mocno kuszące 🙂
O ile bezy lepiej przygotowywać w metalowej misce, tak przy wyrabianiu ciasta na chleb polecam skorzystać z plastikowej.
Ja uwielbiam chleb z czarnuszką, ale zaletą tego przepisu jest to, że możemy dostosować go do swoich upodobań i za każdym razem zmieniać! 🙂
Chleb będzie też świetnie smakował z pomidorowym hummusem (TU) albo pikantnym guacamole (TUTAJ)
Bakers gona bake!