Zapomniane banany?
To już nie problem 🙂 Nawet nie próbuj ich wyrzucać, tylko dlatego, że zrobiły się miękkie i brązowe. Jest taki przepis do którego nadają się banany tylko w takim stanie. Mięciutki chlebek bananowy, który pachnie już od pierwszych minut w piekarniku. Sprawdzi się jako zdrowy deser i słodkie śniadanie. Można go serwować samego, albo z twarożkiem lub wiejskim serkiem. Pysznie smakuje również z samym masłem! Chlebek bananowy przypadnie do gustu każdemu – sam się o tym przekonasz 🙂
Misja – zapomnij o bananach!
Kup ładne żółte banany i ustaw sobie w telefonie przypomnienie za około tydzień. Sprawdź, czy są już brązowe. Jeśli tak – bierz się za pieczenie! Jeśli nie – ustaw kolejne przypomnienie 🙂 To najbardziej pracochłonny etap jeśli planujesz przygotować bananowy chlebek. Zazwyczaj przychodzi on jednak bardziej spontanicznie, bo kupujesz banany na smoothie czy przekąskę i… faktycznie o nich zapominasz.
Na trawie…
W moim blogowym życiu pojawiło się ostatnio kilka zmian i jedną z nich (zdecydowanie największą) jest nowy wygląd Jak ona gotuje? 🙂 Nie będę ukrywać, że jestem z niego bardzo dumna, ale nic by się nie udało, gdyby nie wsparcie Oli i Tomka z Fiesta Siesta i pomoc Marcina z Pojedzone. Dzięki raz jeszcze! Ale to nie koniec nowości, bo wraz z letnimi dniami, jeśli tylko pogoda dopisze, pojawi się na blogu nowa seria – Na trawie. Chlebek bananowy rozpoczyna więc serię przepisów na przekąski i wypieki, które możecie zabrać ze sobą i zjeść na świeżym powietrzu. „Na trawie” to nic innego jak zbiór smakołyków, które sprawdzą się na letnich piknikach. A, że po majowych grillach stałam się wielbicielką jedzenia na kocu/na trawie/w parku, to możecie się spodziewać wielu piknikowych inspiracji w tym sezonie! Pakujcie koce, wielorazowe(!) naczynia i jedziemy!
Chlebek bananowy – przepis
Ingredients
- 2 dojrzałe banany
- 1,5 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru
- 1/3 szklanki oleju
- 1/3 szklanki mleka owsianego (lub dowolnego roślinnego)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- duża szczypta cynamonu
- kilka kropel ekstraktu waniliowego (można pominąć)
- 2 garście orzechów pekan + kilka do dekoracji
Instructions
Banany rozgniatamy widelcem. Mąkę mieszamy z cukrem, proszkiem do pieczenia, solą i cynamonem. Do miski z suchymi składnikami dodajemy banany oraz olej, mleko i ekstrakt waniliowy. Orzechy pekan kroimy na mniejsze kawałki i dokładnie łączymy z ciastem. Masę przekładamy do foremki, a na jej wierzchu układamy kilka połówek orzechów. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (u mnie z termoobiegiem) i pieczemy przez 50 minut. Po zakończeniu pieczenia nie wyciągam go od razu, tylko zostawiam przez jakiś czas w wyłączonym, ciepłym piekarniku, żeby nie osiadł.
Zamiast orzechów pekan możesz użyć orzechów włoskich, laskowych lub nerkowca.
Dojrzałe banany są bardzo słodkie, dlatego jeśli nie przepadasz za dużą ilością cukru – zmniejsz jego ilość do 1/3 lub nawet 1/4 szklanki.
Chlebek może oklapnąć, jeśli za szybko wyciągniemy go z gorącego piekarnika, dlatego dobrze, jeśli zostanie przez chwilę (ok 20 minut) w wyłączonym, ciepłym piekarniku i dopiero zostanie przestawiony do temperatury pokojowej.
Banany możesz również wykorzystać do przygotowania smoothie lub tarty orzechowej z bananami.
11 komentarzy
Dzięki za przypomnienie!
Kiedyś bardzo często robiłam taki chlebek, a teraz nie wiedzieć czemu od tego odeszłam
Najwyższy czas to zmienić! 🙂
Dzisiaj rano stwierdziłam, że moje banany w lodówce nadają się tylko do wypieków. I dzięki Tobie wiem, co z nich powstanie 🙂
Świetnie! W takim razie życzę smacznego 🙂
[…] fit & healthy wegańskie wegetariańskie wszystkie fit & healthy […]
Od jakiegoś czasu przymierzam się do zrobienia takiego chlebka bananowego wiec skorzystam z przepisu na bank
Znalazłam niedawno przepis na wegański chlebek bananowy i czeka na sprawdzenie. Był podobny do Twojego ? mam dwa brązowe banany i kilka kolejnych w kolejce, także w końcu zabiorę się za chlebek ?
W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć smacznego! 🙂
Bardzo fajny przepis, ja robiłam ciasto bananowe ale bez orzechów… muszę koniecznie wypróbować. Czekam z niecierpliwością na dalsze przepisy ‚na trawie’, nowe inspiracie są zawsze mile widziane. Piękne zdjęcia, będę zaglądać ☺️
Banalnie prosty przepis – rewelacja! Muszę wypróbować 🙂
Uwielbiam ten chlebek! 🙂 Bananów zawsze mam zapas i te ciemne wykorzystuję właśnie do np. chleba. Ale Twój wygląda mega apetycznie! 😉