Dzisiaj na zielono!
Pomimo niezbyt wiosennej pogody za oknem (mowa o ostatniej burzowo-upalnej mieszance), warto skosztować odrobiny wiosny na talerzu. Szparagi są dla mnie idealnym odzwierciedleniem tej pory roku – soczyście zielone, delikatne w smaku, wyczekiwane z niecierpliwością przez całą jesień i zimę! Do tego słodkie truskawki – chociaż na te najlepsze jeszcze trzeba trochę poczekać. Ser halloumi, lekko słony i smakowicie skrzypiący w ustach – podsmażenie na patelni grillowej jeszcze bardziej wydobywa jego smak! Miłym akcentem są słodkawe grzybki nameko, tym razem jadłam je po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni 🙂
Całość podana na roszponce i skropiona kwaskowym octem balsamicznym z czerwonych pomarańczy, wyszukanym na Biobazarze w Katowicach.
Jeśli jesteście z okolic to bardzo polecam wybrać się tam w sobotę lub środę i znaleźć coś pysznego! Dostaniecie tam różne rodzaje grzybów, świeże warzywa i owoce, ekologiczne kosmetyki czy trudno dostępne produkty spożywcze.
BIOBAZAR, Katowice
Huta Baildon, ul. Bracka 20
wjazd od ul. Brackiej lub Chorzowskiej
Ingredients
- paczka sałaty roszponki (lub dowolnej jaką lubicie)
- 200g sera halloumi
- 12 szparagów
- 8 truskawek
- 100g grzybów nameko
- ocet balsamiczny (u mnie z czerwonych pomarańczy)
- 2 łyżki ghi (masła klarowanego)
- odrobina oleju rzepakowego
- sól himalajska
- biały pieprz
- cukier trzcinowy
- ziarna:
- słonecznik
- pestki dyni
- biały sezam
- czarny sezam
Instructions
Szparagi myjemy i odłamujemy zdrewniałe końce. Kroimy na mniejsze kawałki i smażymy na łyżce ghi przez 10-15 minut, pod koniec przyprawiając solą, pieprzem i cukrem trzcionowym.
Grzyby nameko oczyszczamy i również smażymy na łyżce masła klarowanego przez około 5 minut.
Rozgrzewamy patelnię grillową, lekko skropioną olejem rzepakowym (mój ulubiony z Kwaśnego Jabłka) i układamy na niej ser halloumi pokrojony w plastry o grubości 1 cm. Smażymy, aż zarumieni się z obu stron.
Truskawki kroimy w plastry i układamy na roszponce. Nakładamy grzyby i szparagi a na koniec ser halloumi. Skrapiamy octem balsamicznym i posypujemy ulubionymi ziarnami.
Im dłużej będziemy smażyć ser halloumi tym bardziej będzie słony (więcej wody z niego wyparuje). Możecie dowolnie komponować i zmieniać składniki, poprzez dodanie na przykład plasterków rzodkiewki, gruszki czy pokrojonych pomidorków koktajlowych.Jeśli nie zamierzacie podawać sałatki zaraz po przybraniu, polecam ułożyć smażone składniki obok sałaty, żeby nie sparzyła się od gorąca.