Zimowa herbata z pomarańczami i imbirem

Chociaż należę do tych osób, które gorącą herbatę piją w każdą pogodę i o każdej porze dnia. Nie raz spotkałam się ze zdziwieniem osób, kiedy na egzotycznych wakacjach, gdzie było ponad 30 stopni, ja zamawiałam gorącą herbatę z cytryną. Ale nie trzeba wcale jechać tak daleko, żeby spotkać się z takim zaskoczeniem – to samo spotkało mnie, kiedy gościłam u francuskiej rodziny. Oni zaś nie tylko byli zdziwieni, ale też zmartwieni, że się rozchorowałam,  bo przywykli, że herbatę pije się tylko podczas choroby. Ja z kolei przyzwyczajona jestem do herbaty rano, po południu, wieczorem, przed snem, do posiłku, do deseru. Czy to sushi, czy makaron, burger albo ciastko z kremem – herbata musi być obowiązkowo. A w taką pogodę w jak dzisiaj, stawiam na nieco ulepszony korzennymi dodatkami napój, który nie tylko gasi pragnienie, ale również rozgrzewa.
It’s winter tea time!