To taka słodka, bananowa chmurka o zapachu lawendy. Kokilka wypełniona samymi pysznościami – kogel mogel, banan i lawenda. Kremowa konsystencja jajecznej masy, dojrzały i słodki banan, a do tego zapach suszonej lawendy – a to wszystko w jednym deserze! Powstał pod wpływem chwili, jako szybki i lekki poobiedni deser, ale równie szybko zapisał się w pamięci mojej i domowników. Bo wykonanie jest banalne – ot zmieszać kilka składników, włożyć do piekarnika i gotowe! A efekt zaś odwrotnie – niebanalny i bardzo zaskakujący. Słodki, ale też mocno kwiatowy deser poleca się na weekend!
Ingredients
- 1 dojrzały banan
- 2 żółtka
- 2 białka
- szczypta soli
- 3 łyżki cukru pudru lub drobnego cukru
- kilka kropel ekstraktu waniliowego
- łyżeczka syropu lawendowego
- łyżeczka suszonych pączków lawendy
Instructions
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę, żółtka ucieramy z cukrem i ekstraktem waniliowym, a banana miksujemy blenderem na gładką masę. Wszystkie składniki łączymy i dodajemy syrop i pączki lawendy. Przekładamy do żaroodpornych naczyń.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni, na 8-10 minut.
Ładnie prezentuje się udekorowany gałązkami suszonej lawendy.
Najlepiej podawać go na ciepło, więc jeżeli spodziewacie się gości to przygotujcie suflet wcześniej i przechowajcie w lodówce, a w czasie odwiedzin wstawcie do piekarnika.
I niech kuchnia zapachnie lawendą!